Mann: To był Jet Harris, a w studiu Jet Chojnacki. Dzień dobry!
Chojnacki: Ojej! Dzień dobry! Dlaczego Jet?
Mann: Bo taki szybki, energiczny...
Chojnacki: Jak ta raketa?
Mann: I przystojny. Tak.
Chojnacki: Rakety są przystojne?
Mann: Bardzo.
Chojnacki: Mhm. Śpiczaste takie. A ja jestem zaokrąglony, tu przynajmniej, na górze.
Mann: Ty masz głowicę.
Chojnacki: Atomową, można powiedzieć!
Kwiatki z kazań pana Manna i nie tylko, czyli to, co było w Programie Trzecim najlepsze. Czy to humor tylko dla brodaczy - nie wiem. W każdym razie na nic innego bym go nie zamienił.
2010-01-16
Subiektywna lista kandydatów do topu wszech czasów
Piekut: Nie jest to zarzut, jeszcze raz powtarzam, że coś się znalazło, a coś się nie znalazło, bo to jest rzecz niewykonalna, jak już mówiliśmy tydzień temu...
Mann: No właśnie.
Piekut: ... żeby zrobić obiektywną listę, natomiast jako przedstawiciel pokolenia jakiegoś - czuję się w obowiązku...
Mann: Odchodzącego, umówmy się.
Piekut: Odczep się!
Mann: No właśnie.
Piekut: ... żeby zrobić obiektywną listę, natomiast jako przedstawiciel pokolenia jakiegoś - czuję się w obowiązku...
Mann: Odchodzącego, umówmy się.
Piekut: Odczep się!
2010-01-02
Przysłowia mądrością narodów
Mann: Ciekawe, jak w tych komputerach tę muzykę słychać, bo takie małe głośniczki tylko... Chyba że w słuchawkach.
Chojnacki: Ooo, dlaczego? Ja mam podłączone pod wzmacniacz.
Mann: Ty masz podłączone, ale jak ktoś w Chile na plaży słucha, no to co? Wozi wzmacniacz?
Chojnacki: Ale może ma...
Mann: Może pożyczył od Chilijczyków, rozumiem.
Chojnacki: Albo ode mnie.
Mann: No to wtedy ty nie możesz słuchać.
Chojnacki: Nie, bo ja mam dwa wzmacniacze.
Mann: Aaa, zamożny zawsze może mieć.
Chojnacki: Jak to mówią, kto zabroni bogatemu? Prawda?
Mann: Tak jest. Diabeł dzieci kołysze. Wzmacniacze też.
Chojnacki: Nosił wilk...
Mann: Aha. A im więcej drzew, tym mniej lasu. Proszę bardzo, Janku.
Chojnacki: ... jak wół do karety.
Chojnacki: Ooo, dlaczego? Ja mam podłączone pod wzmacniacz.
Mann: Ty masz podłączone, ale jak ktoś w Chile na plaży słucha, no to co? Wozi wzmacniacz?
Chojnacki: Ale może ma...
Mann: Może pożyczył od Chilijczyków, rozumiem.
Chojnacki: Albo ode mnie.
Mann: No to wtedy ty nie możesz słuchać.
Chojnacki: Nie, bo ja mam dwa wzmacniacze.
Mann: Aaa, zamożny zawsze może mieć.
Chojnacki: Jak to mówią, kto zabroni bogatemu? Prawda?
Mann: Tak jest. Diabeł dzieci kołysze. Wzmacniacze też.
Chojnacki: Nosił wilk...
Mann: Aha. A im więcej drzew, tym mniej lasu. Proszę bardzo, Janku.
Chojnacki: ... jak wół do karety.
Subskrybuj:
Posty (Atom)