2024-07-01

O nieobecności kolegi Mariana

Mann: No ale on jednak postanowił ślad swój odbić na tej audycji nawet... Jak by to powiedzieć tak... Jak to się mówiło, że na odległość tak... Że na odległość tak... Że tak na odległość, po prostu. Jest takie powiedzenie; zapomniałem jakie.

2024-06-01

Dobroczynny wpływ bluesa

Mann: A nawet taki wiersz mi przyszedł do głowy! Że dobry kawałek bluesa zawsze mnie porusa. To... nie wiem, czy to jest bardzo dobry wiersz, ale podoba mi się, bo go ja wymyśliłem.

2024-05-01

O gwałtownej reakcji

Mann: Jak słyszę takie dźwięki, to od razu uśmiecham się od ucha do ucha i natychmiast rzuciłbym się na parkiet, tylko nie wiem, czy parkiet byłby z tego zadowolony, więc się powstrzymam.

2024-04-01

Konstrukcja termometru

Mann: Nawet dwadzieścia pięć się "wespnie"... Do dwudziestu pięciu ten drążek... "Drążek" się mówi, czy "słupek"? Kijek! Kijek rtęci. Nie... To nie jest rtęć.
Marian: Teraz już nie.
Mann: Nie! Teraz nie wolno rtęci.
Marian: Właściwie z czego teraz są zrobione takie zewnętrzne?
Mann: Ze szkła.
Marian: No... Tak człowiek myśli, że coś powie, i tak potem słyszy to, co powiedział ten drugi, i... i już nie wie, co powiedzieć. (...) Pan Maciek pisze a propos tych termometrów na zewnątrz, że oczywiście alkoholowe, ale dodaje, że pewnie obecnie wykorzystuje się też inne płyny! Mmm?
Mann: Czyli?
Marian: Właśnie nie wiem. Panie Maćku?
Mann: Kakało?

2024-03-01

Borsuki

Mann: A na grzyby nie bardzo chodzę, bo to jest bezcelowe w moim przypadku. Ja nie odróżnię grzyba od borsuka albo od paproci...
Marian: No tak, to bez sensu cały koszyk borsuków przynieść do domu, to się...
Mann: Cały koszyk borsuków, i jeszcze próbować je do garnka wepchnąć, a one przecież uciekają!
Marian: I jeszcze wcześniej trzeba nóżkę takiemu obciąć przecież, to już w ogóle straszne...
Mann: Przestań! To jest okropne. I żeby nie uszkodzić grzybni borsuka.
Marian: Biedny borsuk...

2024-02-01

Długi utwór znanych artystów

Chojnacki: Mamy z tego płytę i z tej płyty chciałbym, żebyśmy sobie przypomnieli piękny utwór "Po godzinach". Jak państwo się wsłuchają bardzo uważnie, to ostatnie około dwudziestu sześciu sekund - tam słychać też takie wycie męskiego głosu - to jestem ja.
Łobodziński: Warto czekać.

2024-01-01

Gdy piosenka o oceanie snu nie chce zagrać

Mann: Mamy kłopoty z tym oceanem, być może jest odpływ.