Mann: Wiesz co? Taki nagle smutek mnie ogarnął.
Marian: Ojej! Czemu?
Mann: Spojrzałem na zegar i uświadomiłem sobie, że od początku audycji postarzałem się o dwie i pół godziny.
Marian: Hmm. To teraz jeszcze... mi jest smutniej, bo... Bo chyba ja też?
Mann: Ale ty chyba mniej, jak patrzę na ciebie.