Mann: Płyta ma dość, powiedziałbym, kontrowersyjną okładkę, zauważoną zresztą przez recenzentów i fanów. Są na niej zdjęcia gitary, a właściwie gitara jest mniej ważna, bo
tę gitarę trzyma kobieta bardziej - lub jeszcze bardziej - rozebrana. To oczywiście jest nieeleganckie, szowinistyczne i nieładne, i z obrzydzeniem na to patrzę, no i potępiam. Ale sobie jeszcze popatrzę, bo potępiając, trzeba dokładnie wiedzieć, co się potępia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz